Dąb w Potulicach trzy punkty dolicza

W 22. kolejce klasy A Dąb w Świekatowie przegrał 2:6 (1:3) z miejscową Falą, wiceliderem tabeli. Spotkanie rozegrane 13 maja było najsłabszym występem drużyny z Potulic w rundzie wiosennej. Na dodatek kontuzji po brutalnym wejściu zawodnika gospodarzy doznał bramkarz Szymon Cyganek, który ma pęknięte dwa żebra i jego występy do końca sezonu są wykluczone. Obie bramki dla Dębu zdobył w Świekatowie Michał Murach.

Dzisiaj w Potulicach w 23. kolejce dziewiąty w rozgrywkach Dąb podejmował Tucholankę Tuchola, zajmującą szóste miejsce w tabeli. W związku z kontuzją Cyganka trener gospodarzy Krzysztof Ksobiak w bramce wystawił Patryka Grudę. Goście ze względu na liczne urazy ich zawodników przyjechali w mocno „okrojonym” składzie i dysponowali jedynie meczową jedenastką. Do przerwy bramki nie padły, chociaż gospodarze mieli okazje do zdobycia goli. Niespełna 60 sekund po wznowieniu gry w drugiej połowie Dąb uzyskał po prowadzenie po strzale Kamila Wisiorka. W 49 minucie było już 2:0 dla gospodarzy, a celne trafienie zaliczył Mikołaj Jaruzal. Przyjezdni nie zamierzali jednak kapitulować i sześć minut później zdobyli tzw. kontaktowego gola. Jak podkreślił trener Krzysztof Ksobiak, gospodarze mieli sporo sytuacji strzeleckich, jednak po raz kolejny szwankowała skuteczność. W doliczonym czasie gry ustalono wynika spotkania. W uzyskania gola pomógł piłkarz gości. Po dośrodkowaniu zawodnik Tucholanki niefortunnie skierował futbolówkę do własnej bramki.

Po zwycięstwie 3:1 Dąb umocnił się na dziewiątym miejscu w ligowej tabeli. 27 maja (godz. 17:00) drużyna z Potulic zagra w Kamieniu Pomorskim z miejscową Kamionką, zajmującą siódmą lokatę w rozgrywkach.

Na zdjęciu: Michał Murach i trener Krzysztof Ksobiak.