Dzisiaj w Świekatowie, źle w pierwszej połowie
Dąb Potulice w trzeciej kolejce klasy A zagrał dzisiaj w Świekatowie z miejscową Falą. W drużynie nadal brakuje kontuzjowanego Michała Muracha. Gospodarze potwierdzili wysokie aspiracje, bo zamierzają walczyć o awans. Między 20 a 25 minutą zdobyli aż trzy gole. Pierwsza bramka dla nich padła z rzutu wolnego po strzale Macieja Kwasigrocha. Pozostałe trafienia były autorstwa Michała Kwasigrocha i Dawida Chojnackiego. W 41 minucie bramkarza miejscowych pokonał Kamil Wisiorek i do przerwy Fala wygrywała 3:1. Po zmianie stron Dąb bardzo długo powstrzymywał ataki drużyny ze Świekatowa. Dopiero w doliczonym czasie gry golkiper ekipy z Potulic Szymon Cyganek został pokonany. Dokonał tego Radosław Sijka. Fala wygrała 4:1 (3:1). Po meczu trener Dębu Krzysztof Ksobiak nie był zadowolony z postawy podopiecznych. Dąb jest dziesiąty w tabeli, a Fala awansowała na czwarte miejsce.
W następnej kolejce do Potulic przyjedzie beniaminek klasy A GLKS Osielsko. Mecz zostanie rozegrany 10 września (niedziela, godz. 17:00).