Dąb wysoko zwyciężył w Dziewierzewie

W 24. kolejce klasy B (grupa III Bydgoszcz) Dąb Potulice udał się do Dziewierzewa, gdzie zmierzył się z miejscowym Orionem.
Potuliczanie wystąpili w osłabionym składzie. Z różnych powodów w składzie zabrakło m.in. Andrzeja Moskwy, Edwina Cholewczyńskiego i Michała Bąka. Mimo tego dziewiątym w tabeli gospodarzom nie udał się rewanż za porażkę 3:7 w rundzie jesiennej. Dąb objął prowadzenie w 17 minucie. Wówczas sędzia zarządził rzut karny za faul na Michale Murachu. Wykonawcą „jedenastki” był Kamil Roszczyk, który pokonał bramkarza Oriona i potuliczanie objęli prowadzenie. W 43 minucie ze względu na uraz boisku musiał opuścić Michał Jurek, a zastąpił go Roger Radajewski. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0 dla Dębu.
Po zmianie stron potuliczanie zdobyli trzy kolejne bramki. Najpierw do siatki trafił Michał Murach, który wykorzystał zagranie Rafała Marzyńskiego. Na 3:0 podwyższył Damian Kokowski, a asystę w tej sytuacji zaliczył Michał Murach. W 60 minucie za Bartłomieja Grzegorka trener Krzysztof Ksobiak wprowadził 16-letniego Kacpra Zellmę. Zmiennik odpłacił się szkoleniowcowi golem, którego strzelił po zagraniu Łukasza Srokowskiego. Przy wyniku 4:0 honorowe trafienie uzyskali gospodarze. W 80 minucie trener potuliczan dał szansę gry debiutantowi, 16-letniemu Jakubowi Kondrackiemu. Festiwal strzelecki Dębu zakończył po indywidualnej akcji Michał Murach.
Potuliczanie zwyciężyli w Dziewierzewie 5:1 i utrzymali trzecie miejsce w tabeli.
Zdjęcie wykonała: Julia.