Po słabym meczu tylko remis Dębu

Po słabym meczu tylko remis Dębu

     W 17. kolejce klasy B (grupa III Bydgoszcz) piąty w tabeli Dąb Potulice podejmował na własnym stadionie Victorię Kołaczkowo, która w rozgrywkach dotychczas zajmowała jedenastą pozycję.

     W rundzie jesiennej, 14 września 2014 roku, Dąb rozgromił rywala w wyjazdowej potyczce 8:1. Goście dotąd znani byli z kolekcjonowania żółtych i czerwonych kartek, co powodowało, że często kończyli spotkania w niekompletnym zestawieniu. Ta niechlubna tradycja w dzisiejszym meczu nie została podtrzymana. Zawodnicy Victorii zaimponowali sportową postawą na boisku.

    Nie zaimponował natomiast swoim występem Dąb. Miejscowi, którzy do przerwy grali z wiatrem, nie potrafili wykorzystywać nawet tej okoliczności. Brakowało strzałów, a w tej sytuacji należało uderzać futbolówkę nawet z dalszej odległości. W 12 minucie potuliczanie zdobyli prowadzenie. Po zagraniu Michała Muracha bramkarza Kamila Załogę pokonał Damian Kokowski. Jego strzał był piękny, a piłka wylądowała w przeciwległym rogu bramki. W 29 minucie w polu karnym nieprzepisowo zatrzymał zawodnika gości Michał Jurek. Sędzia słusznie zarządził „jedenastkę”, którą bez problemów wykorzystał Krzysztof Pawlak. Nie ma sensu rozpisywać się więcej o pierwszej połowie, bo na boisku nie działo się nic ciekawego.

     Po zmianie stron Dąb po niespełna 180 sekundach objął prowadzenie 2:1. Strzał zza linii pola karnego oddał Łukasz Srokowski, bramkarz Załoga odbił piłkę, ale dobiegł do niej Karol Pierzyński i ulokował w siatce. Przyjezdni na 2:2 wyrównali w 73 minucie, gdy z pola karnego Patryka Grudę pokonał Arkadiusz Grzybowski. Zawodnicy Victorii próbowali strzałów z dalszej odległości. Raz miejscowych przed utratą gola uratowała poprzeczka. Dąb w drugiej połowie nie grał lepiej niż do przerwy. Momentami była ostra walka. W jednym ze starć urazu żeber doznał dobrze spisujący się bramkarz Victorii Kamil Załoga, który jednak dotrwał do końca spotkania. Poturbowany został też zawodnik Dębu - Karol Pierzyński. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:2 i sprawiedliwym podziałem punktów.

Należy podkreślić, że z taką grą trudno będzie Dębowi o punkty z silniejszymi rywalami.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości