Rozbłysk Zorzy w Ślesinie

Rozbłysk Zorzy w Ślesinie

Lider tabeli klasy B (grupa III Bydgoszcz) Dąb Potulice w 8. kolejce rozgrywek udał się na mecz do Ślesina.

11 października rywalem była piąta w tabeli Zorza. Historia meczów między tymi drużynami nie jest zbyt bogata i dotyczy tylko spotkań towarzyskich. W jednym z nich, latem 2006 roku, w ramach przygotowań do rozgrywek klasy A Dąb pokonał wysoko drużynę ze Ślesina 8:3. Bramki dla potuliczan wówczas zdobyli: Krzysztof Rygielski 2, a po jednej Robert Konieczny, Rafał Krysztofiński, Waldemar Sobol, Piotr Ksobiak, Krzysztof Kowalski i Maciej Dobosz.

W obecnych rozgrywkach klasy B Zorza wygrała 5 meczów i dwukrotnie schodziła z boiska pokonana.Drużyna z Potulic zwyciężyła w 6 spotkaniach i poniosła 1 porażkę. 11 października w Ślesinie Dąb wystąpił bez swojego pierwszego bramkarza – Patryka Grudy. Z drużyną nie było też trenera Krzysztofa Ksobiaka. Wymienieni nie mogli zrezygnować z wcześniej zaplanowanego wyjazdu do Warszawy na mecz eliminacyjny mistrzostw Europy Polska – Niemcy. Grudę w bramce zastąpił Edwin Cholewczyński, który nie miał jeszcze okazji gry w klasie B w obecnym sezonie. W rolę szkoleniowca wcielił się natomiast kapitan drużyny z Potulic – Andrzej Moskwa.

Na małym boisku w Ślesinie do przerwy Dąb prezentował się słabo. Jego zawodnicy grali bez większego animuszu i na małej szybkości. Nieliczne i niecelne strzały nie mogły przynieść powodzenia. Z dalszych pozycji bramkarza Michała Katafiasza próbowali zaskoczyć m.in. Łukasz Srokowski Łukasz Nowak. Zbyt indywidualnie grał Damian Kokowski, który dużo dryblował, po czym niecelnie zagrywał. Zupełnie niewidoczny był Michał Murach, który narzekał na uraz (miał zbite udo). Gospodarze grali prostymi środkami, często jednak przeprowadzali akcje skrzydłami, czego brakowało drużynie z Potulic. W 43. minucie Zorza objęła prowadzenie. Jeden z zawodników gospodarzy oddał strzał w kierunku bramki. Jak opowiadał mi bramkarz Edwin Cholewczyński, piłka odbiła się od nierówności na boisku i nie mógł on nic więcej zrobić jak odbić futbolówkę przed siebie. Przejął ją zawodnik ze Ślesina i trafił w słupek. Dopiero odbitą od słupka piłkę skierował do siatki Michał Barański. Zorza prowadziła po pierwszej połowie 1:0.

W przerwie w szatni Dębu padły mocne słowa. Może to one spowodowały, że od początku drugiej połowy potuliczanie prezentowali się znacznie lepiej. Niespełna 120 sekund po wznowieniu gry w sytuacji sam na sam z Katafiaszem spudłował Michał Murach. W odpowiedzi gospodarze przeprowadzili natychmiastową akcję po której Krzysztof Łoboda przelobował bramkarza Dębu i podwyższył wynik na 2:0. Dąb dążył do zmiany niekorzystnego rezultatu. Po jednej z akcji, w 58. minucie, zawodnik Zorzy zagrał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na punkt oznaczający jedenaście metrów. Do piłki podszedł Michał Murach i uderzył ją dość mocno, ale nad bramką Michała Katafiasza. To nie był dobry dzień potulickiego napastnika. Zawodnicy Dębu nie załamali się jednak niepowodzeniem kolegi z drużyny. 120 sekund później świetnym strzałem z około 25 metrów popisał się Damian Kokowski. Po jego uderzeniu piłka wylądowała w rogu bramki Zorzy i gospodarze wygrywali już tylko 2:1. To jednak oni odnieśli zwycięstwo 4:1. Po dobrych kontrach w 66. minuciena 3:1podwyższył Maciej Łoboda, a wynik ustalił w ostatniej minucie Paweł Barański. Jak na ironię, potuliczanie po zmianie stron grali znacznie lepiej, a stracili wtedy trzy gole. Dąb walczył ambitnie, ale nie był skuteczny. W jednej z akcji mocno poturbowany został Michał Bąk, który w 54. minucie zmienił kontuzjowanego Jarosława Ksobiaka. Kilka razy dobrze interweniował bramkarz Edwin Cholewczyński.

Zorza na kilkanaście godzin została liderem, bo jutro mecze 8. kolejki grają inne drużyny.

Na zdjęciu: na pierwszym planie (w pomarańczowych koszulkach): Damian Kokowski (z lewej) i Łukasz Srokowski (z prawej). Z tyłu: Michał Murach (z lewej) i Andrzej Moskwa (z prawej).

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości