Nawet ksiądz nie pomógł Iskrze. Dąb Potulice powrócił na pozycję lidera

Nawet ksiądz nie pomógł Iskrze. Dąb Potulice powrócił na pozycję lidera

Wicelider tabeli klasy B (grupa III Bydgoszcz) Dąb Potulice w 7. kolejce rozgrywek podejmował Iskrę Samoklęski Duże.

Goście w dotychczas rozegranych meczach nie odnieśli wygranej, dwa razy remisowali i czterokrotnie schodzili z boiska pokonani. Te wyniki pozwoliły im uplasować się na przedostatnim miejscu w tabeli. 5 października w Potulicach doszło do konfrontacji najbardziej skutecznej drużyny – Dębu (27 zdobytych bramek) z najsłabszą defensywą w tej grupie klasy B, którą wraz ze Zjednoczonymi Chwaliszewo reprezentuje właśnie Iskra (obie ekipy straciły po 24 gole). Chciałem, jak to mam w zwyczaju, przybliżyć nieco historię spotkań między Dębem i drużyną z Samoklęsk Dużych. Nie będę jednak wracać do przeszłości, ponieważ w moich archiwach nie odszukałem spotkań z udziałem tych dwóch zespołów.

Dąb, który pięciokrotnie zwyciężał w dotychczasowych meczach obecnego sezonu i poniósł jedną porażkę, był oczywiście faworytem. Można było mieć jednak pewne obawy po słabej formie zaprezentowanej przez potuliczan w ostatniej, przegranej potyczce z Iskrą Zamość-Rynarzewo. Okazało się, że obawy były nieuzasadnione i gospodarze odnieśli przekonywujące zwycięstwo 9:3 (3:1). Dąb, który zagrał bez pauzującego za czerwoną kartkę Jarosława Ksobiaka, już w 6. minucie uzyskał prowadzenie. Bramkarza Krzysztofa Bejgera po zagraniu Michała Muracha pokonał Damian Kokowski. Potem goście przeprowadzili kilka udanych akcji, dość łatwo przedostając się przez defensywę Dębu. Ich ataki powstrzymywał jednak najczęściej gwizdek sędziego, ponieważ zawodnicy Iskry dawali łapać się na spalone. W 27. minucie potuliczanie wykonywali rzut wolny. Piłkę w pole karne dośrodkował Łukasz Nowak, a Michał Murach głową skierował piłkę do bramki. Iskra nie zamierzała się jednak poddawać. Najpierw w 33. minucie groźnie obok bramki strzelił Wojciech Murawski, a 180 sekund później Łukasz Kowalski zdobył kontaktowego gola. W 41. minucie zaatakował Dąb, podwyższając na 3:1. Po zagraniu Damiana Kokowskiego do siatki trafił Michał Murach.

Po zmianie stron w drużynie Iskry nastąpiła jedna zmiana, lewego obrońcę Krzysztofa Kloskę zastąpił Jan Grabas. Warto nadmienić, że 33-letni Krzysztof Kloska jest księdzem, który uprzednio pełnił posługę duszpasterską w Nakle, a obecnie jest wikarym w Parafii pw. bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika, przy ul. Nakielskiej w Bydgoszczy. Pod nieobecność kapłana, który wyjechał z Potulic, bo wzywały go obowiązki, Iskrze jakby przestały sprzyjać niebiosa. W ciągu 60 sekund straciła dwie bramki. W 48. minucie asystę Łukasza Srokowskiego wykorzystał Damian Kokowski i było 4:1. Następnie Srokowski przeprowadził szybką akcję prawą stroną boiska, a jego dośrodkowanie zamienił na gola Michał Murach. Przy wyniku 5:1 zawodnicy Dębu jakby wpadli w samozadowolenie. Iskra natychmiast to wykorzystała. W 50. minucie Marcin Koltermann po kontrataku pokonał Patryka Grudę strzałem w jego prawy róg bramki. Potulicki golkiper interweniował, ale futbolówka po jego rękach poszybowała do siatki. Niespełna 180 sekund później było już tylko 5:3 dla Dębu. Michał Kelm zagrał dokładnie do Koltermanna, który zdobył swojego drugiego gola w tym meczu. Za kilka minut Patryk Gruda musiał wykazać się świetną paradą po kolejnym uderzeniu tego zawodnika. Potem na boisku panowali niepodzielnie potuliczanie. W 59. minucie Łukasz Srokowski po podaniu Michała Bąka podwyższył na 6:3. Pięć minut później trafił Damian Kokowski (asystę zaliczył Michał Murach) i było 7:3. W 68. minucie wymienieni zawodnicy zamienili się rolami – gola uzyskał Murach, a asystował Kokowski. Przy rezultacie 8:3 Dąb zmarnował dwie doskonałe okazje bramkowe. Bramkarza Iskry Krzysztofa Bejgera nie potrafili pokonać wprowadzeni jako zmiennicy Mikołaj Gapa Marek Maciejewski. Obaj w sytuacji sam na sam z golkiprem gości strzelili obok słupka. Wynik ustalił strzałem z dalszej odległości Michał Bąk. Dzięki wygranej Dąb Potulice powrócił na pozycją lidera.

Na zdjęciu, z lewej: Patryk Jasiński, Michał Kelm (nr 23), Łukasz Nowak (w wyskoku). Pierwszy z prawej Szymon Jurek, w głębi bramkarz Patryk Gruda.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości